UOKiK po raz kolejny lustruje condohotele
Sprawdzam po raz trzeci
- Apartamenty w Świeradowie (deweloper ABInvestHouse)
- Mercure Szczyrk Resort (Beskid Resort Properties, w którym zarządzanie realizować ma spółka Hotel Professionals Management)
- Solmarina Gdańsk (Dekpol Deweloper, zarządzanie Grano Hotels spółka operatora)
- Forest Park w Świeradowie Zdroju (Forest Park D. Surynt R. Urbanik, zarządzanie spółka należąca do dewelopera z grupy kapitałowej Górskie Restorty)
- Linea Mare Pobierowo (inwestor grupa TOM ze Szczecina, zarządzanie spółka własna związana m.in. z udziałowcami grupy Górskie Resorty)
- Saltic Apartamenty w Łebie (deweloper i operator spółka z grupy kapitałowej Saltic, sprzedaż Oak Property/Condo.pl)
- Witkac Residence Zakopane (deweloper i operator Platan Hotels & Resorts, który stoi m.in. za siecią hoteli Aries)
- Radisson Blu Resort w Międzywodziu (deweloper Sea Invest Gabryjelski Kocwa)
- VacationClub Resort Dźwirzyno (deweloper i operator spółka z grupy Zdrojowa Invest & Hotels)
- Brzegova w Mikołajkach (deweloper Vanto Estate, planowane zarządzanie Condo.pl).
Komentarz Marlena Kosiura, analityk portalu InwestycjewKurortach.pl: Czy wskazanie tych 10 inwestycji do szczegółowej kontroli oznacza, że tylko one mogą mieć jakieś ryzyka lub nie mówić otwarcie o wszystkim potencjalnym kupującym, a do innych projektów nie ma uwag? Nie, urzędnicy nie sprawdzają wszystkich na rynku. Tak jest zawsze przy wszelkich kontrolach.
W sprzedaży jest dziś kilkadziesiąt innych inwestycji w modelu: „kup i wynajmuj”. Wiele z nich ma stałe, określone z góry kwoty potencjalnych zysków, które mają być wypłacane. Owe 10 wskazanych w postępowaniu UOKiK nie jest równiez typowo condohotelowa, część z nich ma umowy na zarządzanie na zasadzie tzw. podziałowej, gdzie właściciel dostaje np. 70% przychów z noclegów, a operator 30%, a nie stały czynsz określony np. na poziomie 7 czy 8%. Inne sprzedawane inwestycje condo nadal używają np. piętnowanego od dawna określenia „gwarantowany zysk”, pomimo tego nie znalazły się jednak na liście 10 prześwietlanych projektów.
Każda kontrola zawsze będzie w jakimś stopniu wyrywkowa, a przejrzenie stron www deweloperów czy pośredników lub ich folderów reklamowych nie zawsze wystarczy. Najbardziej agresywny marketing pojawia się w formach trudno dokumentowalnych jak np. czasowe reklamy w sieciach społecznościowych czy na różnych portalach w ineternecie, w rozmowach bezpośrednich z handlowcami, w korespondencji przez komunikatory w telefonie. Opisy znajdują się też w ogłoszeniach pośredników na portalach ogłoszeniowych, i często deweloper nawet nie wie, co dany agent nieruchomości wypisuje w tych ogłoszeniach – bo to agencja za nie odpowiada i za nie płaci.
Finalnie zresztą nie chodzi nawet o reklamy i ich treści. Naiwni inwestorzy byli i będą na każdym rynku, czy to condohotelowym, który jest zupełnie nieuregulowany prawnie, czy na rynku kapitałowym – który ma regulacje, a mimo tych obostrzeń i tak zdarzają się oszustwa i wielu ludzi traci zainwestowanie środki. Clue bezpiecznej inwestycji tylko po części stanowi krytyczna analiza materiałów reklamowych bądź umowa na zarządzanie i wypłatę zysków. Najważniejsza jest analiza ryzyk i ich rozumienie, o czym zawsze mówi też UOKiK. W przypadku condhoteli dochodzi jeszcze realność biznesu hotelowego. Źle zaplanowany i prowadzony hotel nigdy nie wypracuje zysków na tyle dużych, by można się nimi dzielić z 200-300 właścicielami pokoi i apartamentów. Na samym końcu zawsze jest w końcu czynnik nadrzędny – uczciwość ludzi, którzy biznes i inwestowanie oferują. Ich intencji nie jest w stanie przewiedzieć żaden urząd czy analityk. O tym jakie mają zamiary i czy są one uczciwe, wiedzą tylko oni sami.