UOKiK oraz KNF ostrzegają o ryzykach związanych z condohotelami. Potrzebna edukacja, a nie panika
Upadły condohotel 4 Kolory we Władysławowie, na inwestycji której setki ludzi straciły majątek fot. InwestycjewKurortach.pl
Ryzyka bezsprzecznie istnieją. Piszemy o tym od lat na portalu, w komentarzach oraz wypowiedziach dla mediów, a także m.in. w naszym najnowszym raporcie, który miał swoją premierę 17 września 2019 r. (tu jest do pobrania >>>). I absolutnie trzeba o nich uczciwie i otwarcie mówić.
Jakie ryzyka podkreśla Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (fragmenty ze stanowiska UOKiK, całość tu pod linkiem >>>)?
- Brak rachunków powierniczych, które zabezpieczają pieniądze konsumentów – oznacza to, że deweloperzy nie stosują ustawy deweloperskiej do sprzedaży aparthoteli. Upadek inwestycji i niedokończenie budowy oznacza utratę pieniędzy konsumenta.
- Wątpliwości co do rzetelności obietnic wysokich zysków. Apart- i condohotele cechują się koniunkturalnością i sezonowością. Tym samym należy zachować szczególną ostrożność w lokowaniu środków finansowych bowiem nie ma gwarancji zarówno czy, jak i kiedy oraz w jakiej wysokości zrealizowane zostaną stopy zwrotu.
- Ważne jest to jak deweloper finansuje inwestycję – czy są to jego pieniądze, czy z kredytu bankowego lub z emisji obligacji korporacyjnych, a może korzysta jedynie z wpłat konsumentów? Inwestycje finansowane jedynie z wpłat konsumentów lub ze sprzedaży obligacji są bardziej ryzykowne niż inwestycje finansowane ze środków własnych dewelopera lub z kredytu. W tym przypadku konsument ponosi całe ryzyko niepowodzenia inwestycji. W razie upadłości dewelopera - nabywcy lokali lub jego wierzyciele mogą stracić wszystkie zainwestowane pieniądze, ponieważ zostały one wykorzystane do sfinansowania budowy, której nie udało się ukończyć.
- Wątpliwości urzędu budzi brak jasnych zasad współpracy deweloperów z pośrednikami finansowymi lub domami maklerskimi, często powiązanymi z bankami, jak również brak przejrzystego wskazania, który podmiot za co odpowiada wobec konsumenta. W ocenie UOKiK zachęcają oni klientów do lokowania oszczędności w aparthotele lub zaciągnięcia na ten cel kredytu. - Ryzykowne jest finansowanie zakupu lokalu w aparthotelu przez kredyt. To obniży ewentualny zysk, a jeżeli go nie będzie, to konsument będzie zmuszony spłacać dług z własnych środków a nie z wynajmu, trzeba odjąć też od tego koszty zarządzania nieruchomością. Pośrednik finansowy powinien rzetelnie przedstawiać wady i zalety inwestycji w aparthotel, tak by nie dochodziło do nieuczciwej sprzedaży. Każdy musi być świadomy ewentualnej straty, a pośrednik nie może wprowadzać w błąd. Nie chcemy, by powtórzyły się problemy jakie stworzyły tzw. polisolokaty czy obligacje korporacyjne - mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zrozumienie ryzyk to podstawa inwestowania nie tylko w condohotele
– Aparthotele niosą ze sobą ryzyko – np. gdy deweloper zapewnia o dużej stopie zwrotu, nie wspominając o dodatkowych opłatach czy finansuje budowę wyłącznie z wpłat konsumentów. Zanim podpiszemy umowę, musimy sprawdzić wiarygodność dewelopera – mówi Marek Niechciał. Szerzej uczula wiceszef UOKiK, Tomasz Chróstny: Kluczowe jest zrozumienie podstawowej zasady – każda inwestycja, także w nieruchomości, obarczona jest ryzykiem, które powinien świadomie podjąć konsument. To on decyduje o tym czy przedmiot inwestycji zgodny jest z akceptowalnym przez niego profilem ryzyka oraz zdolnościami finansowymi, tym samym powinien dysponować rzetelną informacją niezbędną do dokonania tego trudnego wyboru.
I właśnie o te ryzyka głównie chodzi. Obie instytucje „ostrzegają przed ryzykiem, które wiąże się z inwestowaniem w apart- i condohotele”. Niestety wiele mediów oraz osób prywatnych, tuż po wydaniu oświadczenia przez UOKiK oraz Komisję Nadzoru Finansowego (KNF), uprościła komunikat do – „ostrzegają przed inwestowaniem”. Takie działanie jest szkodliwe i nastawione jedynie na wywołanie sensacji i tzw. kilkbajtów. Mówienie o ryzykach, nie jest jednoznaczne z przekreśleniem całego rynku. Warto o tym pamiętać i nie poddawać się swoistej panice jaka zapanowała na rynku condo po wydaniu stanowisk przez UOKiK oraz KNF. Jak w każdym inwestowaniu są dobre i złe firmy oferujące produkty inwestycyjne. Na rynku condohoteli również są dobrze i źle zaplanowane oraz zarządzanie hotele.
Wymowne w informacji UOKiK jest także coś co nie odbiło się już aż tak dużym echem. A mianowicie informacja: „UOKiK analizuje rynek apart- i condohoteli. Celem tej analizy jest określenie, jakie zagrożenia czekają na potencjalnych nabywców lokali. W związku z tym UOKiK wysłał ankiety z pytaniami do 80 deweloperów/operatorów i 25 firm pośredniczących w zakupie nieruchomości lub pomagających w finansowaniu zakupu. Urząd zapytał m.in. o obecnie budowane apart- i condohotele w kontekście zabezpieczenia środków wpłaconych przez konsumentów. Wyniki tych badań dały podstawę do wszczęcia 9 postępowań wyjaśniających, w których sprawdzamy między innymi sposób zawierania umów z konsumentami i przekazywane im informacje.”
Skala 9 na 105 firm pokazuje, że jednak nie wszyscy gracze z tego rynku kwalifikują się do bardziej restrykcyjnych postępowań UOKiK.
Najważniejsza jest realna ocena co i od kogo kupujemy. Bowiem de facto od uczciwości firmy (deweloper/operator), jego sprawności działania i potencjału lokalizacji zależeć będzie bezpieczeństwo i zyski kupujących.
Czy na rynku faktycznie jest tak źle? Czy nie ma działających inwestycji, które już płacą zyski? Czy nie ma dobrze planowanych inwestycji? Czy klienci, jak piszą niektórzy „znawcy” rynku już mogą czuć się oszukani? Przeczytaj komentarze ekspertów, którzy są specjalistami na rynku condohoteli >>>