Przed wakacjami hotele zachęcają, by kupować noclegi bezpośrednio, a nie na platformach rezerwacyjnych
Szereg noclegów jest dziś sprzedawana przez pośredników, np. duże portale rezerwacyjne. Tymczasem tzw. direct booking, czyli rezerwacje bezpośrednie – dokonywane bezpośrednio na stronie www hotelu lub przez telefon, jak przekonuje Profitroom to szereg korzyści dla podróżujących.
- Rezerwacje w popularnych portalach pośredniczących czy biurach podróży często jest po prostu mniej opłacalne. Ale to się zmienia. Obecnie już ponad 37% gości w Polsce dokonuje rezerwacji bezpośrednio na stronie hotelu. Rok do roku obserwujemy wzrost. Zwiększa się świadomość idei direct bookingu – komentuje Arkadiusz Czerwiński, rzecznik prasowy Profitroom.
Kampania przygotowana w filmowej konencji vintage z przymrużeniem oka zachęca do rezerwacji noclegów bezpośrednio na stronach www lub przez telefon w hotelach, fot. Profitroom
Pośrednicy w sprzedaży noclegów to od lat bolączka branży hotelowej i short term rental. Obiekty walczą z monopolem serwisów OTA (Online Travel Agency). Dlatego także organizacja hotelarzy podkreśla jak ważna dla obiektów noclegowych jest rezerwacja bezpośrednia. - Wspieramy kampanie zachęcające do bezpośredniego. Temat poruszamy także na naszych spotkaniach i szkoleniach z hotelarzami. Każdego roku obserwujemy większą świadomość hotelarzy, którzy starają się obniżać udział portali rezerwacyjnych w ogólnej sprzedaży - mówi Ireneusz Węgłowski, prezes Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego.
Kampania „Tak, jak lubisz. Bezpośrednio” promuje jednak nie tylko korzyści cenowe. Bezpośrednie rezerwowanie daje też możliwość złożenia przez turystów specjalnych życzeń.
- Oferty na stronach hoteli posiadają rozbudowane i spersonalizowane pakiety usług, niedostępne u pośredników czy różne benefity – dodaje Arkadiusz Czerwiński.
Twarzą kampanii została aktorka filmowa i teatralna Ilona Ostrowska, znana m.in. z roli w serialu Ranczo.
Opracowanie: tekst autorski redakcji, na podpstawie matreiałów prasowych Profitroom