Uzdrowisko Szczawnica na krawędzi upadku? Tygodnik Podhalański informuje o dramatycznej sytuacji

Osoby zatrudnione w obiektach medycznych spółki Uzdrowiska Szczawnica, należącej do rodziny Mańkowskich, pracują bez wynagrodzenia w nieogrzewanych pomieszczeniach. Zarząd firmy zniknął – podaje „Tygodnik Podhalański”.
Inhalatorium to główny budynek kompleksu sanatoryjnego w Uzdrowisku Szczawnica, pracownicy informują, że od 3 miesięcy nie dostają pensji
Uzdrowisko Szczawnica S.A. należy do spółki Thermaleo, obie należą do Andrzeja i Monique Mańkowskich, spadkobierców hrabiego Adama Stadnickiego, przedwojennego właściciela terenów i budynków w uzdrowisku. Od 2004 r. rodzina, szczególnie dzieci Andrzeja Mańkowskiego – Helena, Nicolas – zaczęli krok po kroku remontować podupadłe budynki. Jeszcze w połowie 2019 r. w wywiadzie dla naszego portalu zapowiadali, że cały projekt odnowy Uzdrowiska
 
Ale potem te plany zupełnie się rozmyły. Remont i otwarcie hotelu Pieniny Grand w dawnym sanatorium Hutnik znacznie się przeciągnęło. W maju 2024 r. portal Frontstory.pl należący do Fundacji Reporterów i specjalizujący się w złożonych, międzynarodowych śledztwach dziennikarskich opublikował szeroką analizę wskazując, że firma Andrzeja Mańkowskiego obsługuje objęte sankcjami rosyjskie banki, firmy zbrojeniowe i podmioty związane z Kremlem. Materiał ten omówiła też w zamieszczonym na You Tube podkaście o tytule: „Ruble hrabiego. Co łączy uzdrowisko Szczawnica z rosyjskimi głowicami jądrowymi?”
 
 
Hotel Szczawnica Grand otwarto ostatecznie wiosną 2023 r. Ale od początku działania miał problemy i jak wskazuje „Tygodnik Podhalański” tam także pracownicy nie dostawali pensji. Sytuacja poprawiła się dopiero kiedy jako operator hotelu latem 2025 r. zaczęła działać spółka Dobry Hotel w Trójmiasta. - Sam wielu rzeczy nie rozumiem. Kiedy Pieniny Grand był w ich rękach, nie było gości i nie było wypłat. Wchodzi nowy dzierżawca i nagle parking pęka w szwach. Może to kwestia zarządzania? – zastanawia się w tekście tygodnia Bogdan Szewczyk, burmistrz Szczawnicy. Do niego o pomoc także zwrócili się pracownicy obiektów medycznych należących do spółki Uzdrowisko Szczawnica.
 
„Nie mamy nawet na chleb. Pracujemy w kurtkach, bo w Inhalatorium wyłączono ogrzewanie” - mówią tygodnikowi pracownicy Uzdrowiska Szczawnica. I jak informują 30 osób pensji nie dostało od 3 miesięcy. „Bywało różnie: wypłaty spóźnione o tydzień czy dwa, ale były. Teraz nie ma nic” – pisze „Tygodnik Podhalański” informując, że choć w spółce pojawił się restrukturyzator, to „zniknął tak samo szybko, jak się pojawił. Ma być nowy, ale nikt nie wie, z kim miałby działać, skoro właściciele - rodzina Mańkowskich - nie pojawiają się w Szczawnicy. Prezesa Andrzeja Mańkowskiego nigdy nie widzieliśmy” – mówią redakcji tygodnika.
 
W materiale wskazano też, że pracownicy rozgoryczeni są dodatkowo tym co rodzina Mańkowskich publikuje w mediach społecznościowych, pokazując się w czasie publicznych wydarzeń i gal. Całość materiału nt. aktualnej sytuacji na stronach „Tygodnika Podhalańskiego”.
 
Opracowanie: tekst napisany przez człowieka, nie AI, fot. Henryk Bielamowicz / wikimedia.org, 
 
Autor
Redakcja
InwestycjewKurortach.pl
Copyright

Stawiamy na jakościowe, autorskie i rzetelne treści. Nie kopiujemy tekstów od innych, nie kredniemy treści z zagranicznych portali. Uszanuj naszą pracę autorską i czas poświęcony na przygotowanie materiałów. Jeśli zależy ci na zacytowaniu fragmentu lub podaniu przytoczonych przez nas danych - prosimy podaj źródło: portal InwestycjewKurortach.pl