Frekwencja w polskich kurortach w majówkę dopisała. Ale tłok zaczyna być problemem

Patrząc na zatoczone deptaki, mola, kolejki górskie i plaże 1 maja można uznać, że letni sezon w kurortach rozpoczął się znakomicie. Jest jednak druga strona medalu. Na świecie rośnie zmęczenie nadmiarem turystów. A najnowszy raport European Travel Commission wskazuje, że aż 28% turystów planując wyjazd w naturę szuka miejsc niezatłoczonych.

Majówka 2023 r. w Kołobrzegu, podobnie jak w innych polskich kurortach przyciągnęła tłumy.   fot. WeCamera kadr z 1 maja 2023 r.

Turystka wraca na całym świecie do poziomów sprzed pandemii. Widać to nie tylko po wzroście turystów w miastach i kurortach. Dane z końca kwietnia zaprezentowane przez Światową Radę ds. Podróży i Turystyki (WTTC) potwierdzają te obserwacje. Badanie wpływu ekonomicznego (EIR) 2023 pokazuje, że sektor podróży i turystyki odzyskał już w 95% stan ze swojego szczytu w 2019 r.

Eksperci przewidują, że w 2023 r. sektor osiągnie wartość 9,5 bilionów dolarów, czyli zaledwie 5% poniżej poziomu jaki miał właśnie w 2019 roku przed COVID, kiedy to liczba podróży globalnie była największa. Już teraz 34 kraje przekroczyły te poziomy sprzed trzech lat.

Tłumy nad Bałtykiem i w polskich górach
Od blisko czterech lat wiele polskich kurortów – nie tylko Zakopane, Sopot czy Kołobrzeg - bije rekordy pod względem turystyki. Z jednej strony to efekt rozwijania się turystyki i silnej potrzeby wyjeżdżania jaka panuje na świecie od dawna. Z drugiej popyt podnosi też zwiększanie bazy noclegowej – czyli tysiące nowych apartamentów wakacyjnych i hoteli, które budują się od lat w Polsce. Rekordami pod względem odwiedzalności chwalą się od niedawna też m.in. Karpacz, Muszyna czy Świeradów-Zdrój. 

Silny rozwój i zmiana oblicza kurortów nie zawsze budzi pozytywne reakcje wśród mieszkańców, choć wielu z nich właśnie z turystyki żyje. Skala rozbudowy to jednak jedna strona, drugą jest napływ ilości turystów. A to bywa problematyczne dla wielu „gorących” lokalizacji będących na liście podróżnych. W Polsce wprawdzie nawet przed pandemią nie mieliśmy jeszcze ze skalą zjawiska overtourismu takiego problemu jaki znany jest z dużych miast: Barcelona, Paryż, Rzym czy destynacji wakacyjnych jak choćby Majorka. Ale wiele miejscowości nad Bałtykiem i w górach zaczyna odczuwać negatywną stronę masowej turystyki.

Patrząc z kolei na specjalistyczne analizy ekspertów turystyki pojawia się pytanie czy masowy turysta i rozwijanie skali w każdym kurorcie to dobry kierunek. Dlaczego? Bo jak wskazują dane opublikowane 26 kwietnia 2023., brak tłoku jest jednym z kluczowych czynników przy wyborze miejsca wypoczynku. European Travel Commission (Europejska Komisja Podróży) przedstawiła właśnie raport zgodnie z którym na trzecim miejscu zaraz po pogodzie oraz kwestiach wydatków znajduje się wymóg: brak tłoku. To element ważny dla 11% podróżnych. A w grupie tych, którzy na miejsce wypoczynku wybierają lokalizację poza miastem, blisko natury – aż 28% osób wskazuje, że kierują się tym, by miejsce było niezatłoczone.

Nie chcemy tłumów 
Monokultura turystyczna staje się bolączką wielu popularnych miejsc. Na świecie silnie rozwija się trend zrównoważonego podróżowania, a lokalne władze podejmują wręcz działania zmierzające do zniechęcenia turystów: ogranicza się wynajem mieszkań na cale turystyczne, podnosi lokalne podatki. To zjawisko doczekało się już nawet swojej nazwy: demarketing. A będąca częścią ONZ Światowa Organizacja Turystyki (UNWTO) powołała specjalną inicjatywę - Tourism for SDGs , która ma pomagać w tym, by turystka nie niszczyła środowiska i społeczności, a je wspierała. Działania są częścią Agendy na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju 2030 oraz Celów Zrównoważonego Rozwoju (SDG), a organizacja zachęca do wdrażania Globalnego Kodeksu Etyki w Turystyce.

W Polsce o negatywnej stronie turystyki na razie się nie dyskutuje. U szczytu turystycznego piku w górę, w latach 2018-2019 jedynym miastem, które szerzej podjęło temat zrównoważonej turystyki był Kraków. Miasto w 2020 roku podpisało z Airbnb list rozpoczynający współpracę właśnie w zakresie promowania zrównoważonej turystyki. 

W kurortach temat nadmiaru turystów na razie w ogóle nie istnieje. Choć negatywne zachowania części turystów – jak hałas, imprezowanie, rosnące ceny żywności czy zaśmiecanie górskich szlaków i wydm nad morzem – przewija się jako jeden z głównych tematów omawianych od kilku lat wśród lokalnej społeczności w polskich kurortach.

Opracowanie: tekst autorski redakcji, fot. grafika pochodzi z raportu European Travel Commission, zdjęcia Webcamera - wszystkie zdjęcia zamieszczone w materiale pochodza z obrazu kamer z 1 maja 2023 r. ok. godz. 13.00

 
Te zdjęcia są ciekawe:
Te zdjęcia są ciekawe:

Bądź na bieżąco z naszymi najciekawszymi artykułami!
Kliknij Obserwuj w Google News!

Obserwuj nas w Google News
Autor
Marlena Kosiura
InwestycjewKurortach.pl
Copyright

Stawiamy na jakościowe, autorskie i rzetelne treści. Nie kopiujemy tekstów od innych, nie kredniemy treści z zagranicznych portali. Uszanuj naszą pracę autorską i czas poświęcony na przygotowanie materiałów. Jeśli zależy ci na zacytowaniu fragmentu lub podaniu przytoczonych przez nas danych - prosimy podaj źródło: portal InwestycjewKurortach.pl