Ruch turystyczny w Polsce coraz wyższy
W pierwszej połowie tego roku ogólna liczba nocujących w naszym kraju turystów wzrosła o 3,6 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2011 r. – wynika z najnowszych danych GUS. Odnotowano ponad 14 proc. wzrost gości z zagranicy.
Urząd podał, że w pierwszych sześciu miesiącach tego roku z obiektów noclegowych w Polsce skorzystało w sumie 10,2 mln osób, z tego ponad 21 proc. stanowili turyści zagraniczni. Wzrosła nie tylko liczba turystów, ale także liczba udzielonych noclegów (o 1,1 proc.), i poziom wynajęcia pokoi (o 5 proc.). - Polacy zaczynają doceniać walory wakacji w kraju, co jest wynikiem nie tylko spadku zaufania do biur podróży, czy niepokoi politycznych, lecz także dynamicznie rozwijającej się atrakcyjnej oferty wypoczynkowej w Polsce – ocenia Jan Wróblewski, członek zarządu Zdrojowa Invest.
Na koniec lipca trzon polskiej bazy noclegowej stanowiły skategoryzowane hotele (21 proc.), prywatne pokoje i kwatery (17,1 proc.), ośrodki wczasowe (11,4 proc.) oraz inne obiekty hotelowe, którym nie została nadana żadna kategoria (10,3 proc.).
Jakie zmiany przyniosła pierwsza połowa roku? Powiększenie bazy noclegowej odnotowano wśród inwestycji hotelowych, które mogą się pochwalić kategorią – ich liczba wzrosła o 7 proc., podobny wzrost dotyczył liczby pensjonatów, a także kwater prywatnych.
Największy wzrost obiektów noclegowych GUS zanotował w kategorii „zakłady uzdrowiskowe” - jest ich obecnie aż 19 proc. więcej, niż w pierwszej połowie minionego roku. – Dynamika ta pokazuje potencjał, jaki ma przed sobą w Polsce segment turystki medycznej. Dla właścicieli apartamentów przeznaczonych pod wynajem w miejscowościach wypoczynkowych to dobry sygnał. Szczególnie, że rząd zaplanował na promocję tej formy turystyki w Polsce 4 mln zł – zauważa Grzegorz Kosiura, dyrektor zarządzający portalu www.inwestycjewkurortach.pl.
Rośnie ruch, rosną wymagania
Z danych GUS wyraźnie widać, że zmienia się profil turysty w Polsce. W siłę rosną obiekty, które gwarantują wysoki standard, spada popularność obiektów starszych, mało nowoczesnych i niewystarczająco atrakcyjnych. W porównaniu z pierwszym półroczem minionego roku, w 2012 r. wzrosła o 6,1 proc. liczba turystów korzystających z noclegów w hotelach. W sumie stanowili oni ponad połowę osób, które nocowały w naszym kraju (6,2 mln).
- Gdy wchodziliśmy na rynek w 2008 r. brakowało apartamentów wypoczynkowych z prawdziwego zdarzenia. Był klient, ale nie było odpowiedniego dla niego produktu. Początkowo w ofercie mieliśmy zwykłe mieszkania dostosowane do potrzeb turystów. Lukę tę dostrzegli deweloperzy i dziś, nasza oferta w miejscowościach wypoczynkowych obejmuje wyłącznie lokale od początku stworzone z myślą o wynajmie krótkoterminowym – mówi Marcin Dumania, prezes zarządu Sun & Snow, jedynej ogólnopolskiej firmy, która zarządza apartamentami pod wynajem.
Spółka obecnie ma ponad 500 lokali na wynajem. Do oferty wprowadza jednak tylko apartamenty spełniające odpowiedni poziom, gdyż tego oczekują dziś klienci. Zazwyczaj są one zlokalizowane w nowych, wysokiej jakości budynkach, mają podziemne garaże, strefę SPA, restauracje, consierge, baseny i place zabaw.
Nie dziwią więc dane GUS, pokazujące, że największe spadki liczby turystów miały miejsce w miejscach, które nie oferują wysokiego komfortu wypoczynku. W ośrodkach kolonijnych zanotowano o 17 proc. mniejszą liczbę turystów, w schroniskach młodzieżowych o 16,5 proc., a w domach wycieczkowych o 11 proc. Mniej turystów zatrzymało się w pierwszej połowie roku też w ośrodkach wczasowych, i szkoleniowo-wypoczynkowych.
Zdaniem Jana Wróblewskiego bogacące się i aspirujące społeczeństwo polskie zaczęło odkrywać uroki wypoczynku w luksusowych hotelach z zapleczem wellness i SPA. - Przestały już nas satysfakcjonować wczasy w ośrodkach wypoczynkowych z poprzedniej epoki, czy spartańskie warunki na polach biwakowych – mówi. W ocenie przedstawiciela Zdrojowej Invest przekłada się to także na rosnące zapotrzebowanie na hotele funkcjonujące w systemie condo, które od typowych hoteli nie różnią się ani wyglądem, ani jakością świadczonych usług, a pokoje często mają większą powierzchnię.
Potencjał regionów
Patrząc na liczbę udzielonych noclegów w regionach największy potencjał widać w woj. małopolskim i zachodniopomorskim. W Małopolsce udzielono ponad 4,3 mln noclegów, w woj. zachodniopomorskim – 4 mln. Góry i morze to dwa najpopularniejsze kierunki turystyczne. Jak ocenia Marcin Dumania prym wiodą zwłaszcza takie miejscowości jak Zakopane, Szklarska Poręba czy Karpacz, a nad morzem – Sopot, Świnoujście, Kołobrzeg, Władysławowo. Popularność wśród turystów idzie w parze z aktywnością deweloperów. – Będąc inwestorem prywatnym warto jednak pamiętać, że zwłaszcza te topowe rynki, jak Zakopane czy Sopot, są już bardzo nasycone. Tak wysoka konkurencyjność obniża bezpieczeństwo inwestycji – mówi prezes Sun & Snow. Podobnie ocenia Jan Wróblewski. - Należy rozpatrywać atrakcyjność poszczególnych miejscowości, a nie całych województw. Niektóre miasta są już nasycone i oferują całe spektrum kategorii obiektów hotelowych, jak np. Zakopane, czy Trójmiasto. Inwestowanie w nich może wiązać się z ryzykiem – komentuje. Zdrojowa Invest wśród miejscowości o dużym potencjale turystycznym i bezpiecznej lokalizacji pod inwestycję wymienia Świnoujście, Karpacz, Szklarską Porębę, Kudowę-Zdrój i Szczyrk.
Jeśli spojrzymy z kolei na poziom obłożenia miejsc noclegowych zauważyć można, że wykorzystanie pokoi w hotelach, pomimo wzrostu liczby inwestycji utrzymało się na tym samym poziomie 39 proc. – Dane te oddają rosnącą potrzebę wypoczywania w komfortowym otoczeniu – ocenia Grzegorz Kosiura. Najmniejszy stopień wykorzystania pokoi odnotowano w woj. warmińsko-mazurskim (28,9 proc.). GUS ocenia, że jest to związane z sezonowością tego regionu. Stąd dane podsumowujące II połowę roku mogą zmienić te statystki.
- Najwięcej rezerwacji apartamentów Sun & Snow dotyczy miesięcy czerwiec-wrzesień oraz grudzień-luty, ale także okolic świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy, Sylwestra oraz tzw. długich weekendów – informuje Marcin Dumania. Podkreśla, że rośnie świadomość, iż sukces ekonomiczny inwestycji wiąże się przede wszystkim z wydłużeniem sezonu. Jednym z elementów na przyciągnięcie turystów w miesiącach innych niż typowo wakacyjne, jest zapewnienie dostępu do całorocznych atrakcji, niezależnych od pogody, takich jak kryte baseny czy centra rozrywki, także dla dzieci. Na tej strategii działanie opierają m.in. „parki wakacyjne”, znane na zachodzie Europy co najmniej od 50 lat. Wydłużeniu sezonu służy też ruch biznesowy nastawiony np. na organizację szkoleń firmowych.
Także Jan Wróblewski ze Zdrojowej Invest podkreśla znaczenie klienta korporacyjnego. - Poza sezonem nowoczesne hotele zlokalizowane w kurortach oferują im doskonale przystosowane zaplecze konferencyjne i bogatą ofertę wellness – przyznaje.
Nie tylko dane GUS pokazują, że polska turystyka po kilku latach stagnacji znów nabiera wiatru w żagle. Widać to wyraźnie po aktywności deweloperów na rodzimym rynku. Według danych portalu www.inwestycjewkurortach.pl klienci, którzy chcą kupić lokal na wynajem czy condo apartamenty mogą wybierać spośród ponad 300 inwestycji. Dobrym sygnałem dla rynku jest także fakt, że naszym krajem w kontekście hoteli i turystów interesują się duże międzynarodowe firmy. Kilkanaście dni temu swoje wejście do Polski ogłosiła jedna z największych firm doradztwa w sektorze hoteli – brytyjski Christie + Co.
Fot. Sun & Snow