Majówka 2023. W górach najdrożej wcale nie w Zakopanem
fot. miasto Sopot
Ponad 650 złotych – tyle średnio trzeba zapłacić za nocleg dla dwóch osób podczas majówki 2023 w 10 popularnych miejscowościach turystycznych – wynika z szacunków HREIT opartych o dane booking.com. Są to oczywiście stawki dla osób szukających oferty na ostatnią chwilę, a więc na kilka dni przed długim weekendem. Oferta jest więc już wyraźnie przebrana. Niewiele zmienia fakt, że w przypadku części propozycji w cenę mamy wliczone śniadania. Tegoroczna średnia jest o ponad 100 złotych wyższa, niż ta z analogicznego okresu ubiegłego roku.
Wyższe stawki za noclegi są, jak wskazują analitycy HREIT, oczywiście pokłosiem inflacji. Ta według najnowszych danych GUS (marzec 2023) wyniosła 16,1%. Rosnące koszty prowadzenia działalności sprawiają, że hotelarze podnoszą ceny. Patrząc jednak na dane dotyczące obłożenia można stwierdzić, że rosnące ceny nie są w stanie skutecznie zniechęcić Polaków do odpoczynku podczas majówki. Przeciętnie bowiem w badanych miastach na trochę ponad tydzień przed majówką zostało tylko 15% wolnych miejsc noclegowych.
Sopot znów najdroższy, Karpacz goni, Kołobrzeg nieco w tyle
Od kilku lat na liście najdroższych majówkowych propozycji stoi nadmorski Sopot. W tym roku osoby, które zechcą tu wypoczywać zapłacą za dobę w hotelu średnio 776 złotych. Choć jak zaznaczają analitycy jest to cena przeciętna, bo znaleźć można ogłoszenia z noclegami zarówno tańszymi, jak i droższymi. Na chętnych czeka w kurorcie jeszcze ponad 1/5 wolnych miejsc noclegowych – wynika z analizy danych Booking.com.
W cenie są też usługi hotelarskie w Karpaczu, Świeradowie-Zdroju czy Szklarskiej Porębie. W tych górskich miejscowościach przeciętna stawka za dobę opiewa na ponad 650 złotych. W przypadku sudeckich miejscowości z rezerwacją trzeba się pospieszyć. Mowa tu szczególnie o Karpaczu i Świeradowie-Zdroju. Na około tydzień przed majówką zarezerwowanych jest już ponad 90% miejsc noclegowych. Trochę lepiej jest w Szklarskiej Porębie - na turystów czeka jeszcze ponad 20% pokoi w hotelach i pensjonatach.
Nieco mniej za nocleg liczą sobie za to hotelarze w Kołobrzegu, Zakopanym, Krynicy, Międzyzdrojach czy Świnoujściu. W tych wszystkich miastach za noclegi dla dwóch osób podczas tegorocznej majówki trzeba średnio zapłacić mniej niż 650 złotych za dobę. Stawka jest wysoka, co po części wynika z faktu, że na gości czeka tutaj tylko około 15-20% wolnych miejsc noclegowych.
Na drugim biegunie zestawienia jest Wisła, w której tegoroczna majówka będzie najtańsza biorąc pod uwagę przeanalizowane miejscowości. Przeciętna stawka ofertowa wynosi tu ok. 570 złotych / doba. I choć nie jest to niska cena, to miejsca noclegowe w Wiśle prawie wszystkie wynajęto, obłożenie zbliża się do około 90%.
Drożej niż w 2022 r.
We wszystkich analizowanych miejscowościach, w których najchętniej wypoczywają turyści w Polsce, obecne ceny noclegów są wyraźnie wyższe niż w 2022 roku. Tak wynika z porównania średnich stawek usług hotelarskich na około tydzień przed majowymi weekendami. Ogólnie tegoroczne stawki są o ponad 20% wyższe.
Największy wzrost kosztów noclegów dotyczy Krynicy-Zdroju. Podczas zeszłorocznej majówki nocleg dla dwóch osób kosztował średnio 417 złotych. Obecnie jest to ponad 624 złotych. Mamy więc wzrost o niemal połowę. Dynamiczne wzrosty cen widoczne są także w przypadku Międzyzdrojów, Karpacza czy Kołobrzegu. W tych miejscowościach stawki hotele i pensjonaty podrożały w ciągu roku od 21% do 28%.
W pozostałych miastach zmiany cen są nieco mniejsze i wynoszą mniej niż 20%. Nawet w Sopocie - najdroższym kurorcie z naszego zestawienia – średnie stawki za dobę dla dwóch osób poszły w górę o ponad 10%.
Opracowanie: tekst po redakcji materiałów przygotowany przez analityków HREIT, Oskara Sękowskiego oraz Bartosza Turka, fot. miasto Sopot