Żołnierze Luftwaffe na Kasprowym. Próbowali je wysadzić w 1945 roku
Wysokogórskie obserwatorium to najwyżej położony obiekt badawczy w Polsce. Jego budowa rozpoczęła się w 1936 roku. Niedługo przed wojną – jesienią 1938 roku – obserwatorium oddano do użytku.
Budynek zaprojektowało małżeństwo warszawskich architektów - Aleksander i Anna Kodelscy. Podobnie zresztą jak znajdujący się nieco poniżej stacji budynek górnej stacji kolejki na Kasprowy.
Uroczyste otwarcie było okazją do pokazania się przez ówczesnych VIPów, polityków i urzędników. Stację wizytował wiceminister komunikacji Aleksander Bobkowski. Publicznie chyba bardziej kojarzony z narciarstwem, niż z teką ministra. Uwielbiał narciarstwo i Kasprowy Wierch.
1938 rok, wiceminister komunikacji Aleksander Bobkowski (drugi od lewej) wraz z projektantem stacji - inż. Aleksandrem Kodelskim (w środku, w czarnej czapce i okularach) na szczycie wieży Obserwatorium Meteorologicznego.
Po wybuchu II wojny światowej pracowników obserwatorium ewakuowano, a obiekt zajęła Luftwaffe. Niemcy przejęli nie tylko budynek, ale przede wszystkim urządzenia meteorologiczne, by prowadzić obserwację. W 1941 roku obok murowanego budynku niemiecka jednostka dostawiła drewniane baraki na sprzęt elektroniczny, prawdopodobnie służące do ochrony przeciwlotniczej. Wycofując się w 1945 roku wszystko zniszczyli.
Próbowali także wysadzić obserwatorium, ale grube kamienne mury nie dały się pokonać.
Polscy pracownicy stacji wrócili na miejsce dość szybko – już latem 1945 r. Ich praca niezmiennie od ponad 80 lat to często prawdziwe wyzwania – wspinaczka wysokogórska, pokonywanie drogi w deszczu, mgle czy śnieżycy, analiza pomiarów meteo podczas wiatrów tak silnych, że trzeba się przypinać liną do poręczy. No i śniegu bywa tyle, że nie można otworzyć drzwi.
Lubisz ciekawostki z kurortów? Historie z PRLu, ale też inne nieznanie szeroko zaskakujące fakty z polskich kurortów, zajrzyj na nasz profil na Facebooku