INA Management przejmuje zarządzanie w condohotelu Dantexu w Warszawie
INA Management to trójmiejski operator (znany wcześniej jako INApartments), którzy zarządza mieszkaniami na wynajem, głównie turystyczny w Trójmieście, Poznaniu, Wrocławiu i stolicy. Firma zwiększyła właśnie pulę mieszkań w aparthotelu na warszawskiej Woli, w budynku przy ul. Wolskiej 165.
Drugie życie aparthotelu od Dantexu
To nie jedyne lokale w tym budynku, których obsługę turystyczną zapewnia INA Management. Pierwsze z nich w zarządzanie firma wzięła już w grudniu 2020 r. W ciągu 1,5 roku w ich zarządzanie przeszło 40% jednostek w obiekcie.
Hotel i właściciele poszczególnych apartamentów, które sprzedawane były w systemie condo mają za sobą trudny czas. Budynek na w sumie 326 lokali zrealizowała spółka deweloperska Dantex. W czasie sprzedaży nazywał się Wolska Kwadrat. Oddano go do użytku w czerwcu 2017 roku. Deweloper w reklamach podczas sprzedaży oferował „gwarantowaną stopę zwrotu 7%”
Prezes Dantex, Marek Roefler, zapewniał kupujących lokale: „Najistotniejsze w inwestycji WolskaKwadrat jest to, że przy niewielkim wkładzie własnym nasz Klient ma gwarantowany zwrot z inwestycji. Lokale są bezobsługowe, a o wszelkie obowiązki związane z zarządzaniem i bieżącą obsługą lokalu dba profesjonalny operator.” „Inwestycja w mikro apartament w systemie condo zapewnia wyższy zysk, niż dostępne na rynku instrumenty finansowe, przy jednoczesnym ograniczeniu ryzyka. To również gwarancja zysku w wysokości 7 proc. w skali roku, przez 5 lat. Naszym Klientom oferujemy mikro apartament z możliwością zawarcia umowy najmu z profesjonalnym operatorem” – mówił Marek Roefler, prezes spółki Dantex. Ceny lokali w sprzedaży (metraże od 14 do 31 mkw.) zaczynały się od 153 tys. zł.
Operatorem wybranym przez Dantex była wywodząca się z Litwy spółka City Service. Jednak z zapowiedzi sukcesu i wielkich zysków właścicieli apartamentów wyszło niewiele. Spółka zarządzająca miała problemy z płynnością i wypłatami. Przychody Aparthotelu Wolska w 2019 roku wyniosły 1,7 mln euro, a wynik netto: -0,45 mln euro. Kiedy tylko wybuchła pandemia operator od razu z końcem marca 2020 r. złożyła w sądzie dokumenty o upadłość, tłumacząc to pandemią.
Co oczywiście było sprytnym wybiegiem, ale nie miało nic wspólnego z pandemią, operator po prostu był w złej sytuacji finansowej, a pandemię wykorzystał jako dobry powód do upadłości. Właściciele lokali condo zostali z problemem.
Zyski znów płyną
Z końcem 2020 roku w obiekcie pojawiła się właśnie spółka INA Management. Przejęła część lokali – obecnie ma ich w sumie 100 - włączając je do swojej sieci funkcjonującej obecnie pod nazwą CityBreak. Ustandaryzowała apartamenty oraz obsługę gości, jak również osób pozostających na dłuższe pobyty tzw. long stay. Jak przyznaje Justyna Rachuba z INA Management właściciele zauważyli znaczną zmianę, w porównaniu z jakością zarządzania jakie świadczył poprzedni operator.
INA Management informuje, że dzięki osiąganym wynikom z wynajmu przyjmujemy kolejne apartamenty w zarządzanie i jest w stałym kontakcie z inwestorami nieruchomości.
- Zarządzanie przejęte przez INA Management to ciekawy i pozytywny przykład tego, co może zdarzyć się kiedy operator condohotelu jest niewypłacalny lub upada. Jeśli budynek znajduje się w atrakcyjnej turystycznie lokalizacji wcześniej czy później właściciele mogą wyjść z tego obronną ręką, bo zarządzanie przejmie inny operator. Takich przypadków w segmencie condohoteli w Polsce jest już kilka. Choć niestety nie wszystkie hotele condo, które sobie nie radzą mają szansę na tak pozytywny finał perturbacji. Jeśli lokalizacja nie rokuje na dobrze prosperujący bizneso hotelowy żadna spółka operatorska nie chce podejmować się zarządzania – wyjaśnia Marlena Kosiura, analityk z portalu InwestycjewKurortach.pl.
Autor: materiał opracowany przez redakcję portalu, z częściowym wykorzystaniem materiałów prasowych INA Management, fot. INA Management