Ruszył proces upadłego condohotelu 4 Kolory z Władysławowa. Pozwani: Velo Bank, Pekao, Home Broker
Po 4 latach od złożenia pozwu przez poszkodowanych inwestorów indywidualnych zrzeszonych w Stowarzyszeniu Nabywców Lokali w Hotelu 4 Kolory ruszył proces w warszawskim sądzie. Organizacja reprezentuje ponad 120 osób, które straciły 13 lat temu zainwestowane w condohotel pieniądze.
Pozew opiewa na ponad 80 mln zł. Pozwane są trzy firmy z grupy Getin, które w czasie realizacji inwestycji należały do biznesmana Leszka Czarneckiego, a dziś ich część należy do innych podmiotów. Formalnie stroną od której poszkodowani chcą zwrotu wpłaconych środków oraz utraconych korzyści z tytułu niewypłaconych czynszów jakie mieli zostawać jako zyski z kupionych pokoi są:
- Velo Bank (z uwagi na to że przejął Getin Bank, który był zaangażowany w inwestycję)
- Bank Pekao (przejął upadły Idea Bank)
- Home Broker – spółka upadła, ale z uwagi na brak majątku nie można było przeprowadzić postępowania likwidacyjnego, więc nadal formalnie istnieje w rejestrach KRS.
Dlaczego w sprawę włączone są także banki? Ponieważ wielu z kupujących trefne lokale ofertę na zainwestowanie dostało właśnie z banków Getin i Idea Bank, pomimo tego, że prawo bankowe wyraźnie zabrania bankom oferowania jakichkolwiek usług poza bankowymi.
Tak na etapie sprzedaży lokali w systemie condo deweloper przedstawiał wizaulizację kompleksu 4 Kolory
O nieprawidłowościach tych były zawiadamiana prokuratura, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta oraz Komisja Nadzoru Finansowego (KNF). Jak podkreślają członkowie stowarzyszania, KNF nie podjął jednak działań wyjaśniających oraz nie doprowadził do zatrzymania nieprawidłowości w bankach. - Gdyby organy państwa, nadzorujące działalność banków zareagowały prawidłowo na zgłoszone nieprawidłowoćci, być może nie doszłoby do kolejnej afery związanej z grupą Getin czyli Get Backu – zauważa radca prawny Maryla Sekścińska i członek zarządu w Stowarzyszeniu Nabywców Lokali w Hotelu 4 Kolory.
Proces tak, ale tylko w kwestiach formalnych - wnioskują banki
Oba banki przystąpiły do postępowania sądowego. Ale już na pierwszej sprawie wniosły o to, by proces dotyczył jedynie kwestii formalnych, nie związanych bezpośrednio z postępowaniem dotyczącym utraconych pieniędzy. Banki chcą by sąd rozpatrywał w sprawie jedynie kwestie zgłoszone przez nich, czyli zastrzeżenia formalne do samego pozwu oraz ich argumentację, Sąd nie zajął stanowiska i przystąpił do informacyjnego przesłuchania stron.
– Pierwsza rozprawa odbyła się w trybie zdalnym. Stowarzyszenie reprezentuje ponad 120 poszkodowanych chcielibyśmy by sąd dał możliwość zaprezentowania ich zeznań i krzywdy jaka ich dotknęła. To nie są anonimowe imiona i nazwiska, ale prawdziwe i czasem bardzo dramatyczne historie – przyznaje Maryla Sekścińska.
Sprawa ciągnie się od ponad 13 lat. Lokale sprzedawane były głównie w 2011 r. Niektórzy inwestorzy indywidualni, którzy kupili lokale condo z myślą o inwestycji i wypłatach czynszu dzierżawnego, który miał zapewnić im uzupełnienie emerytury, stracili nawet po 200 tys. zł. Jak podkreśla Stowarzyszenie w międzyczasie, kilka osób zmarło, inni w wyniku problemów finansowych popadli w tarapaty lub ich małżeństwa się rozpadły. – To nie tylko strata finansowa, ale dla wielu osób też cios emocjonalny po którym trudno się podnieść. Proszę zauważyć, że strata osób, które zakupiły lokale w Hotelu 4 Kolory to prawie 1/3 afery Amber Gold. O tej ostatniej było głośno, sprawa znalazła finał w sądzie i wyrok. W temacie condohotelu 4 Kolory wszystkie postępowania ciągną się latami – zauważa Maryla Sekścińska.
Proces z powództwa Stowarzyszenia dopiero ruszył. Prokuratura regionalna w Gdańsku od ponad 13 lat też w prowadzi postępowanie w sprawie feralnego condohotelu. Pomimo obszernego materiału dowodowego akt oskarżenia nie trafił jeszcze do sądu.
Zapadły też już wyroki w kilku sprawach wytoczonych w powództwach indywidualnych przez inwestorów spółce Home Broker. Rozstrzygnięcia są pozytywne dla inwestorów, ale to zwycięstwo pyrrusowe. Ponieważ firma Home Broker upadła i nie ma żadnego majątku co powoduje, że komornik sądowy nie jest w stanie ściągnąć żadnych należności by wypłacić je poszkodowanym.