Wieża apartamentowa w Międzyzdrojach. Podejście czwarte

Projekt, który od kilku lat planuje szczeciński deweloper firma Siemaszko na powstać tuż przy plaży, a jednocześnie w centrum kurortu - przy ul. Promenada Gwiazd 5. Spółka w kolejnej modyfikacji projektu planuje ponad 200 lokali, w zróżnicowanych metrażach od 34 do nawet 113 m2. Szklana elewacja z oknami od ziemi do sufitu oraz tarasy i loggie pozwolą właścicielom apartamentów oraz nocującym tu turystom praktycznie z każdego lokalu cieszyć się widokiem na Bałtyk.
W parterowej części 17-kondygnacyjnego budynku planowane są usługi w tym restauracje i kawiarnie. Kompleks wakacyjnej zabudowy ma mieć też udogodnienia: basen, kręgielnię oraz fitness. Parking podziemny zaplanowano jako stanowiska wielopoziomowe.
Najnowsze wizualizacje planowanej inwestycji, które firma Siemaszko opublikowała na swojej stronie interentowej w kwietniu 2025 r.
Deweloper nie podaje jeszcze cen, choć na swojej stronie internetowej informuje, że przyjmuje już wstępne zapytania.
Planuje rozpoczęcie budowy jesienią 2025 r. Choć jak informują urzędnicy zarówno z miejskiego ratusza oraz z urzędu starostwa w Kamieniu Pomorskim nie ma jeszcze finalnej decyzji pozwolenia na budowę. Jest już za to pozytywna opinia Urzędu Morskiego w Szczecinie. Protest w procesie złożył jak informuje szczecińska „Gazeta Wyborcza” za to po raz kolejny ośrodek wczasowy Rewita (należący do państwa), składając na tę opinię skargę do ministerstwa infrastruktury.
Historia w odcinkach
Inwestycja jest jedną z najdłużej ciągnących się historii nowej zabudowy nad całym polskim Bałtykiem. Oto jak rozkładała się w czasie:
- 2008 rok – pojawiły się pierwsze zapowiedzi i wizualizacje wieży. Wówczas nazywanej Diamond Tower. Gmina sprzedała wówczas teren w wyniku przetargu, cena wywoławcza to było 7 mln zł, ostatecznie sprzedano ją za 15,5 mln zł (dziś podobne działki z taką możliwością zabudowy wyceniane są nad Bałtykiem na 40-6- mln zł). Autorką projekt 15 kondygnacyjnej, luksusowej wieży była znana już wówczas projektantka Ewa Minge. Planowała zresztą przeprowadzenie się do Międzyzdrojów, do apartamentu w nowej inwestycji. Radni w październiku 2008 r. pozytywnie zaopiniowali koncepcję Diamond Tower.
- 2011 r. - radni z Międzyzdrojów uchwalili nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w którym dla tej działki dopuszczano wysokości zabudowy od 50 do 150 metrów.
- 2016 rok - na przełomie 2016 i 2017 działka została sprzedana, kupiła ją właśnie firma Siemaszko.
- 2017 r. – pojawia się koncepcja 2 wież – każda o wysokości 55 m. Na 17 piętrach miało wówczas powstać ok. 300 apartamentów. Projekt finalnie uzyskuje pozwolenie na budowę w starostwie powiatowym w Kamieniu Pomorskim. Deweloper informował wówczas, że 60% lokali jest już zarezerwowanych. Planowane ceny wynosiły wówczas ok. 25 - 30 tys. za m2. brutto.
- 2018 r. – we wrześniu wojewoda zachodniopomorski odmówił zatwierdzenia projektu budowlanego i wydania pozwolenia na budowę. Był to efekt rozstrzygnięcia skargi jaki na pozwolenie budowy złożył sąsiadujący z terenem planowanej inwestycji państwowy ośrodek wczasowy Rewita, należący do Agencji Mienia Wojskowego. Rewita uzasadniała w skardze, że są błędy w dokumentacji, a wyliczenia kolidują z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Większość zarzutów urząd wojewódzki odrzucił, ale z jednym się zgodził – przyznał rację, że odległość planowanej zabudowy od sąsiadujących budynków jest zbyt mała.
- 2021 r. – przedstawiono ostatnią przed aktualną koncepcję zabudowy. Były to dwie 33-piętrowe wieże (112 m wysokości). Deweloper miał pozwolenie na budowę, ponieważ budynek był zgody z miejscowym planem zabudowy. Po zaprezentowaniu koncepcji sieć zalała fala krytyki, protestów i memów. Znani komentatorzy, eksperci architektury, ekolodzy mówili o patodeweloperce i betonowaniu wybrzeża. Projekt był zestawiany z inwestycją Hotelu Gołębiewski w Pobierowie wskazywaną jako przykład przeskalowanych projektów i patohotelarstwa. Słów krytyki nie szczędzili projektowi wówczas m.in. aktywista Jan Śpiewak, czy pisarz i krytyk architektury Filip Springer. Na fali protestów jaka wylała się na spółkę decyzję o pozwoleniu na budowę zaskarżono i Wojewódzki Sąd Administracyjny ostatecznie uchylił zgodę na budowę. W tamtym projekcie planowane było 345 lokali. Deweloper złożył skargę kasacyjną na decyzję wojewody do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) w Warszawie
- 2022 r. – w styczniu deweloper wycofuje z NSA swoją skargę kasacyjną. Jak informowały lokalne media – w tym „Gazeta Wyborcza” oraz Radio Szczecin – działka trafiła do sprzedaży. Posrednictwem w jej zbyciu zajmowała się agencja Baszta Nieruchomości. Cena ofertowa działki wynosiła wówczas 68 mln zł.
- 2023 r. – Nadal trwały rozmowy, projekt dwóch wież 33 kondygnacyjnych wycofano. Burmistrz kurortu, Mateusz Bobek mówił w listopadzie 2023 r. serwisowi gs24.pl: „Staramy się wspólnie wypracować jakiś kompromis. Przede wszystkim rozmawiamy na temat wielkości inwestycji. Musimy brać pod uwagę, w jaki sposób ona może wpłynąć na społeczność lokalną. Stąd w naszych rozmowach biorą udział prawnicy, ekonomiści”.
Projekt z 2008 roku, który prezentowała Ewa Minge, działka należała wówczas do innego właściciela
Szczeciński deweloper przedstawił pierwszą koncepcję wież z apartamentami wakacyjnymi już w 2017 r. Początkowo były to 2 wieże, każda o wysokości 17 pięter
Koncepcja inwestycji przedstawiona przez firmę Siemaszko w 2021 roku wzbudziała bardzo wiele emocji. To ostatnia wizja przed tą, którą firma zaprezentowała obecnie
Opracowanie: tekst autorski redakcji, pisny przez człowieka, nie AI, fot. Wikipedia oraz strona
siemaszko.pl