Marshall Real Estate nie widzi spowolnienia na rynku sprzedaży lokali wakacyjnych

To, że dynamika sprzedaży nieruchomości wakacyjnych spadła wszyscy wiedzą od jesieni. Chętni na zakup second home nadal są, ale rynek ten nie jest już tak rozgrzany jak jeszcze kilka lat temu. Są jednak spółki, które notują w tym okresie stabilizacji wyjątkowo dobre wyniki. Marshall Real Estate, firma specjalizująca się właśnie w oferowaniu nieruchomości w miejscowościach turystycznych nad morzem, w górach i na Mazurach pochwaliła się wynikami za 1 kwartał 2025 r.
- Wypracowaliśmy sprzedaż lokali na poziomie blisko 30 mln zł, co jest jednym z najlepszych wyników jeżeli chodzi o pierwszy kwartał roku w całej naszej 5-letniej historii spółki – informuje Tomasz Kozioł, partner zarządzający. - Przebudzenie rynku zauważyliśmy już z początkiem IV kwartału minionego roku, a pierwszy kwartał to jedynie potwierdził – dodaje.
40% z całości sprzedanych w tym okresie lokali stanowiły apartamenty nad morzem. Co wpisuje się też w trend u deweloperów – kupujących drugi dom nad morzem jest więcej, niż w górach. Ale spółka wskazuje, że miała też doby początek roku w Karpaczu, gdzie sprzedaje obecnie lokale w inwestycji Onyx Resort & SPA.
Mazury tak, Hiszpania już nie
Marshall Real Estate wskazuje na zdecydowanie zwiększanie zainteresowania Mazurami. To ciekawa odmiana, ponieważ ostatnie lata dla tego regionu nie były łaskawe. Pocovidowy szał na zakupu minął już dawno, do tego krótki sezon odstraszał inwestorów którzy planują zakup pod wynajem. Ale zdaje się, że obawy te nie są jednak tak silne.
Kupujący wrócili do kurortów nad jeziorami. Co ważne zdaniem ekspertów z Marshall Real Estate klienci poszukający nieruchomości na Mazurach nie tylko interesują się najmodniejszymi kierunkami jak Mikołajki i Giżycko, ale wybierają też te mniej oczywiste, choć bardzo atrakcyjne cenowo: Ostróda, Harsz. – Zdecydowanie najbardziej poszukują apartamentów w projektach zlokalizowanych tuż przy brzegu jeziora z własną infrastrukturą typu przystań na łodzie, motorówki – przyznaje Karol Szumański, drugi partner zarządzający spółki. To właśnie na Mazurach – w projekcie Port Ostróda – firma sprzedała najdroższy apartament ujęty w wynikach za I kw. 2025 r., lokal o wartości blisko 1,8 mln zł.
Kierunek mało skomercjalizowanych Mazur może wpisywać się też w zmianę preferencji kupujących. Wskazujemy na to w naszych analizach i raportach o kurortach od kilku miesięcy – coraz więcej osób szuka lokali wypoczynkowych dla siebie z opcją możliwości wynajmu, a nie tylko nastawionych na sam wynajem. Marshall Real Estate, patrząc na wyniki sprzedaży za pierwsze 3 miesiące 2025 r. potwierdza – ocenia, że obecnie ok. 30% klientów szuka apartamentów tylko dla siebie. - Doceniają w inwestycjach części rekreacyjne jak baseny, strefy SPA, ale przygotowane bez rozmachu, aby nie musieli obawiać się wysokich kosztów utrzymania – mówi Tomasz Kozioł.
Port Ostróda, inwestycja już wybudpwana, z tarasów rozpościera się panoramiczny widok na jezioro, fot. Marshall Real Estate
Drugi zaskakujący wniosek jaki przedstawia firma to zauważalny powrót na rynek polski nabywców, którzy kupili już w ostatnim czasie lokale w południowej części Europy m.in. Hiszpanii. I to jest chyba jedna z najlepszych wiadomości jakie kurortowi deweloperzy mogą przeczytać, bowiem boom na Hiszpanię mocno im dokuczał od blisko 2 lat. Polacy przekierowali swoje zainteresowanie na zagranicę i zwyczajnie przestali kupować nad Bałtykiem czy w polskich górach.
Kolejny z trendów – zdecydowanie wzrosły kosztów marketingu, więcej trzeba wydać, by przyciągnąć uwagę nabywców. Potencjalnych nabywców zgłaszających się do deweloperów jest mniej, choć jeśli już podejmują rozmowy są dużo bardziej konkretni niż kiedyś.
Mniej "oglądaczy" nie dziwi, ogrom projektów które są dziś w planach, budowie i sprzedaży w polskich kurortach sprawił, że niezdecydowanym nabywcom znudziło się chyba wysyłanie zapytań tylko po to, by sprawdzić za ile można kupić lokal przy plaży lub w górach. Dobre projekty w topowych lokalizacjach na brak zainteresowania nie narzekają, mniej oczywiste też mają szansę zostać wyprzedane przy odpowiednim poziomie cen oraz sprawnym procesie sprzedaży. Widać jednak zdecydowaną zmianę w segmencie condohoteli. W ocenie ekspertów Marshall Real Estate to właśnie w tej części rynku nieruchomości zauważalny jest największy spadek chętnych zainteresowanych lokalami.
Choć jak wielokrotnie podkreślaliśmy w analizach na naszym portalu nadal jest grono inwestorów indywidualnych dla których taka forma inwestowania wydaje się najciekawsza. Trzeba jednak wiedzieć u kogo warto kupić lokal i która spółka budująca czy operator są wiarygodni.
Opracowanie: tekst autorski pisany przez człowieka, nie AI